Dzień KEN

Dzień Komisji Edukacji Narodowej inaczej zwany Dniem Edukacji Narodowej lub jak mówi się potocznie Dniem Nauczyciela, to święto państwowe obchodzone na cześć powołania własnie KEN a nie nauczycieli w 1773r. Komisja Edukacji Narodowej została przy tym przyrównana do pierwszego ministerstwa oświaty, organu państwa, którego zadaniem było dbanie o standardy nauczania i wychowania młodego pokolenia Polaków. Zmiana potocznego rozumienia święta na święto nauczycieli powoduje, że uwagę dzieci i młodzieży kierujemy na to środowisko. Ta zaś uwaga generuje zachowania wrosłe w kulturę życia szkolnego. Kwiaty dla Pani lub Pana Nauczyciela są emanacją tych zachowań w najczęstszym i obserwowanym przekazie. Obyczaje wokół święta Dnia Nauczyciela nie niepokojone zaleceniami, ostrzeżeniami i innymi uwagami rozwijały się i utrwalały całymi dekadami aż do wczoraj.

Od powołania KEN minęło sporo czasu i wiele się zmieniło, m.in. weszła ustawa o ochronie małoletnich (2024r). Na bazie ustawy w Ministerstwie Sprawiedliwości RP powstał specjalny Zespół do spraw Ochrony Małoletnich mający stać na straży dobrych praktyk w tym zakresie, albowiem ustawa, o której mowa, obliguje każdy podmiot z którego usług korzystają dzieci (szkoły wszystkich typów, przedszkola, internaty, kina, teatry, baseny i pływalnie, urzędy samorządowe/rządowe, remizy OSP, stołówki dla dzieci, sklepiki szkolne, muzea, domy rzemiosła, ośrodki kultury itp) do wdrożenia przez siebie sformułowanych, standardów ochrony małoletnich jeśli tylko ich usługi mogą dotyczyć małoletnich.(oczywiście wytyczne do standardów opublikował resort sprawiedliwości).

Zobacz standardy obowiązujące w w Stowarzyszeniu „Skrawek Nieba” w Częstochowie.

Standardy te mają za zadanie wczesne (antycypacyjne) wykrywanie wszelkich przypadków krzywdzenia dzieci przez dzieci lub dorosłych oraz wdrażania procedur interwencyjnych sformułowanych w postaci gotowych wzorców działania. Ustawa wskazała również, co bardzo istotne, tzw koordynatorów ds standardów-czyli osób odpowiedzialnych z ramienia instytucji za ich wdrażanie i przestrzeganie.

W ramach standardów wskazywanych przez zespół MS czytamy; „nie wolno przyjmować pieniędzy ani prezentów od dziecka, ani opiekunów dziecka, nie wolno wchodzić w relacje jakiejkolwiek zależności wobec dziecka lub opiekunów dziecka, które mogłyby prowadzić do oskarżeń o nierówne traktowanie bądź czerpanie korzyści majątkowych i innych”.

Wskazówki MS m.in te cytowane wyżej stanowiły dla wszystkich pewien wzorzec standardów, do których należy się stosować, choć te nie były obowiązującym prawem. Intencja zawarta w zakazie przyjmowania prezentów przez nauczycieli od uczniów lub ich opiekunów, związana z wzmiankowaną zależnością (de facto darczyńcą był prawie zawsze rodzic lub opiekun dziecka) choć wydaje się zasadną, została zreinterpretowana w niedawnej wypowiedzi pani rzeczniczki MS.

Zobacz; „Kwiatki i niewiele więcej. Ministerstwo Sprawiedliwości o prezentach na Dzień Nauczyciela”.

Rzeczniczka MS p.K. Wasilewska stwierdziła – parafraza – że z całą pewnością sugestie i zalecenia zespołu w MS nie odnoszą się do kwiatów w dniu nauczyciela. Trzeba przyznać, że wypowiedź ta stoi w niejakiej sprzeczności z zaleceniami MS do standardów, jednak przybliża nas do tradycyjnego obrazu święta Dnia Edukacji, gdzie normą zwyczajową jest obdarowywanie kwiatami. Pani rzecznik MS dodaje też co bardzo istotne; „Myślę, że dla wszystkich jest oczywistym, że przyjmowanie pieniędzy czy indywidualnych prezentów – szczególnie drogich – od dzieci lub ich opiekunów jest i zawsze było nadużyciem zasad”. Tu pełna zgoda.

Zobacz też: „Standardy antyprzemocowe nie zakazują przyjmowania prezentów”

Jednak problem kwiatów i „drobnych, niedrogich prezentów” dla nauczycieli w roku 2024 powstał, choć zapewne nie celowo a raczej w ferworze zawsze dobrych wskazań i uwag. Niestety Tak bywa jeśli się wszystko chce opisać i uściślić np. Dzień Nauczyciela.

Kto ma rację nie rozstrzygamy jakie prezenty należy uznać za drogie też nie wiemy, za to proponujemy coś osobistego – kwiaty wykonane rękami samych dzieci np. na lekcji plastyki. Propozycji i form jest bez liku.

Skip to content